Jakie najlepsze feromony?

Ranking najskuteczniejszych feromonów:

Kup pakiet feromonów łącząc bezkompromisowo:
– wywoływanie ekstremalnie silnego podniecenia u kobiet
– wzbudzanie i zauroczenie Twoją osobą
– pozycja autorytetu i lidera w grupie
– subtelne pobudzenie i znaczna pewność siebie
– efektem ubocznym jest zwiększone libido
Wszystkie korzyści otrzymasz kupując pakiet, który osobiście stosuję niezmiennie od dłuższego czasu, po prostu działanie jest ewidentne –
>> Wybierz pakiet feromonów BTB + NPA + PHEROMAX<<   

Nowość ! Unresistible – nowa generacja feromonów na rynku. Najsilniejsze feromony za sprawą najmocniejszego stężenia ,maksymalna dawka feromonów.
– Zastosowanie: Bardzo silnie zwiększa pożądanie seksualne u kobiet względem mężczyzny używającego unresistible. Dodaje widocznej pewności siebie, minimalizuje granice w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich.
– Skuteczność: Bogaty skład wielu feromonów oraz ich maksymalne stężenie powoduje, że jest to najskuteczniejszy feromon, aczkolwiek jest to nowość na rynku feromonów.
– Ocena: 5/5 – wybieram Unresistible

Jakie feromony będą najlepsze dla Ciebie? Ja szukałem dość długo i znalazłem,ale zacznijmy od początku…

Feromony to temat znany w Polsce już od wielu lat. Sam o istnieniu feromonów dowiedziałem się dość dawno, albo bardzo długo nie byłem przekonany do tych substancji, które rzekomo miałby wpływać na moje samopoczucie, na moje otoczenie, na moją atrakcyjność, czy też na postrzeganie mnie jako wyjątkowo atrakcyjnego.

Doskonale rozumiem każdego, kto uważa, że o tylko wymysł speców od marketingu, firm zajmujących się sprzedażą feromonów, bo sam sądziłem, że to produkt dla naiwnych i to dość drogi produkt, który ma napełnić kieszenie pieniędzmi sprytnych ludzi. Poza tym wychodzimy z przeświadczenia, że coś, co działałoby tak cudownie, byłoby powszechnie stosowane i ludzie wymieniali by się doświadczeniami na ten temat ale… Mówiąc szczerze, gdy poznałem i przetestowałem na sobie feromony nie chciałem długo nikomu o tym mówić. Raz, że było mi wstyd, przed moimi znajomymi, że wydawałem regularnie przykładowo jakieś 270zł za 14ml bezwonnego zapachu, a dwa, że nie chciałem, żeby ktokolwiek wiedział, o moim sekrecie, gdy tylko uświadomiłem sobie, że to co się dzieje ze mną po spryskaniu feromonami i, że to nie efekt plecebo…

Zanim jednak trafiłem na sprawdzoną firmę testowałem kilka produktów z różnego pochodzenia. Pierwsze feromony wiele lat temu rozdawała hostessa w pewnym centrum handlowym. Wypróbowałem oczywiście darmowe próbki, które po trzech użyciach(na tyle starczyły) pozwoliły mi z czystym sumieniem zapomnieć o feromonach. Wtedy generalnie nie miałem jakiegoś nastawienia, że to może działać, ale ,ż za darmo to testowałem. Ale efektów brak jakichkolwiek.

Drugi raz styczność uwodzicielskimi substancjami miałem, gdy chciałem znaleźć jakieś perfumy na Allegro. Od aukcji do aukcji trafiłem w końcu na stosunkowo niedrogie feromony w cenie około 40-50zł. Kupiłem dwa flakoniki. Tym razem świadomie pryskałem się przed każdą imprezą i wcierałem zgodnie z zaleceniami producentów. Moim celem było zwiększenie pewności siebie i zwrócenie uwagi płci przeciwnej. Mimo różnych kombinacji z owymi feromonami nie zauważyłem nic nadzwyczajnego poza tym, że częściej bolała mnie głowa(zapach niby bezwonny, ale jednak czułem, że coś mnie męczy w nosie), to nie były najlepsze feromony, wyleczyłem się na kolejny okres z feromonów.

Temat wrócił jak bumerang gdy pracowałem jako przedstawiciel handlowy, ale nie szło mi najlepiej, z kolei mój znajomy pracujący w banku opowiadał o swoim współpracowniku z, którym jeździł na spotkania. Człowiek ten przed każdym spotkaniem z potencjalnym klientem smarował się właśnie feromonami. Mój przyjaciel opowiadał, że facet ten autentycznie bił na spotkaniu pewnością siebie, przekonywał ludzi bez problemu do każdego kredytu, lokaty czy ubezpieczenia, skutecznie namawiał na niepotrzebne nikomu ubezpieczenia, praktycznie każde spotkanie z klientem kończyło się podpisaniem umowy, a ludzie jedli mu dosłownie z ręki. Ja po niekoniecznie pozytywnych doświadczeniach średnio zapatrywałem się na to co słyszę. Można powiedzieć, że byłem w sumie w temacie, ale miałem złe doświadczenia z feromonami. Postanowiłem dać sobie jeszcze raz szansę i zacząłem czytać o feromonach. Dowiedziałem się co to feromony tak naprawdę i o tym jak wiele osób jest naciąganych na substancje nie mające nic wspólnego z tym. Zainteresowałem się jakie najlepsze feromony są dostępne. Zdecydowałem więc zainwestować tym razem w coś sprawdzonego. Dowiedziałem się o firmie Inter Technologie Polska, która sprzedaje prawdziwe, sprawdzone feromony zgodne z tymi, jakie produkuje naturalnie organizm człowieka. Przeczytałem też wiele opinii na temat tej firmy i zdecydowałem zamówić dwa specyfiki o nazwie: BTB oraz próbkę NPA.
Głównie byłem ciekawy BTB ze względu na to, że to własne ten feromon wpływa na pozytywne kontakty z ludźmi oraz na pewność siebie, a zarazem na budowanie zaufania i zbywania sympatii. NPA natomiast kupiłem z ciekawości i dla testu jako małą próbkę. NPA jest z kolei substancją mającą wpływać przede wszystkim na relację z kobietami na ich pożądanie, na postrzeganie nas jako dominujących, silnych mężczyzn.

Przesyłkę z feromonami dostałem w bardzo dyskretnej paczce, jedynie z nazwą firmy Inter Technologie Polska i danymi adresowymi jako nadawcy, bez żadnej informacji z zewnątrz co znajduje się w środku i za to duży plus. Od razu na drugi dzień miałem okazję przetestować BTB, gdyż miałem umówione spotkanie. BTB w postaci jednej kropelki wtarłem między górną wargą, a nosem resztę w wewnętrzną część nadgarstków i lekko na tętnicy szyjnej 🙂 Osobiście nie wyczuwam zapachu BTB, ale słyszałem, że inny czują więc zakamuflowałem go Hugo Bossem. Już po 5 minutach czułem jakby przypływ energii, takie pozytywnej, ale pomyślałem – pewnie po prostu dobry dzień, plus plecebo. W każdym razie jadąc na spotkanie samochodem czułem się mega nakręcony i strasznie pewny siebie. Wychodziłem z auta  z uśmiechem na twarzy do restauracji, w której byliśmy umówieni z klientem. Przywitałem się i jakoś tak od razu włączył mi się tryb, że to ja jestem dominującą osobą w tej relacji, mimo, że facet starszy ode mnie i wizualnie charyzmatyczny, wtedy tego nie dostrzegałem. Wyłożyłem mu całą ofertę bez zająknięcia, gadałem jak nakręcony, ale przy okazji z taką pewnością jak mało kiedy, sam wierzyłem w to co mówię, mimo, że sprzedawałem mu powierzchnię reklamową, która zawsze wydawała mi się bzdurą. W każdym razie na koniec dodałem coś typu „Przyzna Pan, że to świetna oferta” co nie było kompletnie jakby nie do końca w moim stylu. Wtedy uzmysłowiłem sobie, że jestem w tym momencie jakby innym człowiekiem. Po spotkaniu klient na drugi dzień dzwonił do mnie, że chciałby podpisać umowę. Dodam,że bardzo mało kiedy udaje się komuś w dwa dni załatwić podpisaną umowę. Mi udało się to pierwszy raz w tak krótkim czasie. Dla potwierdzenie sukcesu, który przypisałem od razu feromonom postanowiłem odtąd na każde spotkanie smarować się BTB i zawsze ten sam skutek. Bałem się ,że  z czasem efektywność, ale nic takiego nie miało miejsca. Do dziś używam, ale już mnie, gdyż wyrobiłem się dzięki BTB na spotkaniach. Jednak co jakiś czas, gdy wiem, że klient będzie toporny, albo gdy jestem w gorszej kondycji psychicznej BTB stawia mój umysł i pewność siebie na nogi.

Jeśli chodzi o NPA, użyłem pierwszy raz idąc do mojej fryzjerki ściąć włosy. Nie znam jej, ale zawsze dwa słowa zamienimy jak mnie obcina. NPA delikatnie wtarłem na szyję, trochę pod nos i w nadgarstki – tak samo jak w przypadku w BTB. Gdy dotarłem do fryzjera na moje szczęście byliśmy sami. Moje samopoczucie było inne niż w przypadku BTB. Tu czułem takie jakby nabuzowanie, trochę takiej nawet agresji, pewność siebie również do góry znacznie. Gdy już zasiadłem na fotelu zauważyłem, że fryzjerka jakby się stresuje i na wszystko co powie szuka mojego potwierdzenia,a gadała od rzeczy i mieszała się w tym co mówi. Miałem wrażenie jakby nie mogła się skupić i zebrać myśli, w pewnej chwili bałem się, że odetnie mi ucho 🙂 Poza tym rozmawialiśmy wyjątkowo cały czas, chociaż o wszystkim i o niczym, bo jak wspomniałem pani fryzjerka mówiła co jej na język przyszło. Idealnym momentem i bardziej adekwatnym przetestowania faktycznego działania NPA był wypad do klubu ze znajomymi. Już na wstępie miałem wrażenie, że każda kobieta którą mijam jest jakoś do mnie nastawiona bardzo otwarcie. I wcale nie było to mylne wrażenie. Kupując drinka zagadała do mnie dziewczyna, ciut wcięta, ale nigdy mi się takie coś nie zdarzało. Była to niezobowiązująca rozmowa, ale szybko ustaliliśmy, że spotkamy się na parkiecie. Jednak na parkiecie okazało się, że to mój szczęśliwy dzień, albo właśnie… feromony. Otóż mogłem tańczyć z dziewczyną, z którą praktycznie chciałem, mało tego to dziewczyny same podchodziły i zachęcały do tego bym podchodził. Nie wnikając w szczegóły powiem tylko, że nawiązałem wtedy bardzo ciekawą znajomość, krótką, ale bardzo satysfakcjonującą. Sytuację z wypadem do klubu i NPA powtarzałem jeszcze kilka razy i zawsze z podobnym skutkiem, zawsze to był mój szczęśliwy dzień, albo skutek działania feromonów. W zasadzie to nie mam wątpliwości, że to one zadziałały i miały wpływ na przebieg wielu moich znajomości damsko męskich na imprezach.

Pewnego razu zdecydowałem się połączyć BTB i NPA i obecnie stosuję ta mieszankę na specjalne okazje, bo to coś więcej niż dobre samopoczucie, pewność siebie i powodzenie. Ale o tym napiszę w kolejnym poście,a Was zachęcam do testowania i dzielenia się spostrzeżeniami na temat działania feromonów.

Charyzma

Otwartość

Uwodzenie